Prezenty dotarły…
Dzieciaki już traciły nadzieję… Mikołaj opóźniał swoje przybycie do Sadownego, ale w końcu…
Tuż po zachodzie słońca 6 grudnia najmłodsi mieszkańcy Sadownego na przykościelnym skwerku oczekiwali na przybycie Św. Mikołaja. A on? Opóźniał swoje przybycie.
Już zdążyła, w imieniu Organizatorów spotkania, powitać wszystkich p. Ewa Piórkowska – Dyrektor sadowieńskiego GOK-u, wspólnie z Wójtem Gminy p. Waldemarem Cyranem rozświetlić świąteczną choinkę, otwierając symbolicznie okres przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia, a Mikołaja brak… Dzieciaki uzupełniły na choince brakujące bombki, a Mikołaj jeszcze daleko… Elfy przygotowały fotel dla Świętego i przeprowadziły świąteczne konkursy, a tu… nic. Dopiero nawoływania dzieciaków, które już trochę zmarzły, spowodowały, że na horyzoncie pojawił się oczekiwany Mikołaj.
Wszyscy zdumieli się, bo w tym roku nie dopisała śnieżna aura i mikołajowe sanie miałyby problem z jazdą, ale Mikołaj poradził sobie… skonstruował specjalny pojazd z przyczepką, której zawartość bardzo uradowała oczekujących. Po potwierdzeniu, że wszyscy zasługują na nagrodę, Mikołaj przystąpił do realizowania swoich podstawowych obowiązków – rozdawania prezentów.
Choinka świetnie wkomponowuje się w oświetlenie kościoła parafialnego i wystroju sadowieńskich uliczek. Dobrze obejrzeć je samemu podczas wieczornego spaceru. Polecamy!